dziecko nie chce się uczyć

GDY DZIECKO NIE CHCE SIĘ UCZYĆ…

Jesteś mamą nastolatka i widzisz, że Twoje dziecko coraz mniej chętnie podchodzi do nauki, wydaje się zdemotywowane, a w końcu w ogóle nie chce się uczyć? A może nawet buntuje się i krzyczy, kiedy próbujesz zagonić je do lekcji? Nie jesteś sama. To częsty problem, zwłaszcza wśród rodziców uczniów klas IV-VIII… Tak było też u nas… Jak sobie z tym poradziliśmy?

Moja córka od początku była chętna do nauki i teraz też tak jest. Chętnie i szybko się uczy, bez przypominania wypełnia wszystkie szkolne obowiązki i ma dobre wyniki w nauce. A jednak przez pewien czas było inaczej. Tym momentem było u nas przejście na naukę zdalną. Taka forma nauczania zupełnie jej nie odpowiadała, była dla niej nudna i przytłaczająca. Brak relacji i bezpośredniego kontaktu z nauczycielami i koleżankami też odegrał tu duża rolę.

Wszystko to dużo nas kosztowało – zarówna ją, jak i nas, rodziców. Ciągłe przepychanki o lekcje, nieodesłane jeszcze zadania i zaległe prace… Miałam tego dość! Doszłam do wniosku, że nie tędy droga! Taka nauka po prostu nie ma sensu, nie przynosi żadnego efektu. Co zrobiłam?

  • po pierwsze – poszukałam przyczyny (okazała się nią po prostu nudna forma nauczania)
  • po drugie – przestałam na nią naciskać, a zaczęłam… odpuszczać.

I udało się to zdalne nauczanie uratować! Na tyle, na ile było to oczywiście możliwe, bo nie na wszystko mamy wpływ.

Brak motywacji nie jest winą dziecka

Pierwsza rzecz, która chcę Ci dziś powiedzieć jest taka: To, że dziecko nie chce się uczyć, to nie jest jego wina! Każde dziecko rodzi się z naturalną potrzebą uczenia się, poznawania świata i ogólnie pojętego rozwoju. Inaczej żadne nie nauczyłoby się chodzić, mówić, czy samodzielnie jeść, bo przecież nikt nas do tego jakoś szczególnie nie zachęcał! To czynniki zewnętrzne czasem sprawiają, że pojawia się brak chęci do nauki. On ma zawsze jakaś przyczynę zewnętrzną.

A my rodzice (i nauczyciele) często używamy różnych rodzajów zachęty i nacisków, żeby zmotywować dziecko do nauki, bo wydaje nam się, że to kwestia jego podejścia, a zmiana zależy tylko od jego chęci. Tymczasem to nie tak! Otoczenie dziecka i najróżniejsze czynniki zewnętrzne mają ogromny wpływ na jego przekonania, motywację i zachowanie.

Dwie motywacje – zewnętrzna i wewnętrzna

Psychologia rozróżnia dwa rodzaje motywacji. Motywacja zewnętrzna to wszelkie zachęty i naciski, które stosujemy, żeby zachęcić kogoś do wykonania czegoś (w naszym przypadku do nauki). Należą do nich różnego rodzaju nagrody, kary, pochwały, przekupstwa, premie, oceny, presja czasowa, rywalizacja, czy narzucone odgórnie cele. To tzw. metoda kija i marchewki.

Motywacja wewnętrzna to ta, która ma ma źródło wewnątrz człowieka. Taka osoba wykonuje daną czynność, bo jest dla niej interesująca, daje przyjemność (radość, satysfakcję) lub jest dla niej ważna, bo widzi w niej wartość i sens (nawet jeśli samo wykonanie jej nie wiąże się z niczym przyjemnym). Motywacja wewnętrzna powoduje, że dana osoba jest bardziej zaangażowana w działanie, a jej praca bardziej kreatywna i lepiej wykonana.

Jak obudzić w dziecku motywację wewnętrzną?

Jeśli masz przekonanie, że twoje dziecko jest leniwe i bierne, że nie jest zainteresowane rozwojem i nauką, to stosujesz różne środki, aby je do tej nauki nakłonić – kontrolujesz, pilnujesz, nadzorujesz, stosujesz różne nagrody i kary, które mają na celu zmuszenie, czy przekupienie go do nauki. Czyli używasz motywacji zewnętrznej. Tymczasem współczesne neuronauki potwierdzają jednoznacznie, że chęć uczenia się i rozwoju jest wpisana w naturę każdego człowieka.

A więc pierwszy, najważniejszy krok w zmianie sposobu motywowania Twojego dziecka do nauki to wiara w jego potencjał! Uwierz, że Twoje dziecko jest zdolne! Jest jedyne w swoim rodzaju i ma w sobie ogromny potencjał, chęć do rozwoju, do nauki, zdobywania wiedzy i umiejętności, nowych doświadczeń i kompetencji. Gdy zaczynasz je kontrolować, to odbierasz mu odpowiedzialność za jego własny rozwój.

A zatem:

  • uwierz w swoje dziecko,
  • znajdź przyczynę jego niechęci do nauki,
  • pomóż mu rozwiązać lub zminimalizować ten problem,
  • a potem oddaj mu odpowiedzialność za jego naukę i rozwój.

Jakie mogą być przyczyny tego, że dziecko nie chce się uczyć?

Mogą one być bardzo różne! I to od naszej znajomości i uważnej obserwacji dziecka zależy, czy uda nam się tę przyczynę znaleźć. Kto zna Twoje dziecko lepiej niż Ty, jego własna mama? Ty najlepiej widzisz kontekst i znasz otaczające dziecko środowisko.

Obserwuj je, rozmawiaj z nim, akceptuj jego uczucia i trudności, a z pewnością uda Ci się znaleźć przyczynę jego problemu. Przede wszystkim jednak nie szukaj tej przyczyny w nim, nie obwiniaj go i nie karz, a staraj się po prostu pomóc rozwiązać problem.

A jeśli chcesz bardziej szczegółowo poznać różne przyczyny niechęci dziecka do nauki, pobierz bezpłatnie pierwszy rozdział mojego e-booka, pt. „Dlaczego dzieci nie chcą się uczyć?”:

.

Podobne wpisy

2 komentarze

  1. Miałam okresy w swoim szkolnym życiu że uczyć się nie chciałam…A były też takie momenty że uczyłam się chętnie. U nas w podstawówce był taki przymus że ze wszystkiego wypada mieć dobre stopnie… Tracenie niepotrzebnie energii i stres…A ja uważam że dziecko powinno sobie wybrać np 3 przedmioty i z nich być bardzo dobrym! Reszta…reszta to dodatek 😉

    1. Taki przymus nadal istnieje w większości szkół! A ja też uważam, że wybranie swoich priorytetowych przedmiotów i skupienie się na nich da dużo lepszy efekt niż tracenie energii na osiąganie wysokich średnich! Nie wszyscy to jednak rozumieją…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *